Kto pierwszy ten lepszy?

    Kto pierwszy ten lepszy?

    Tak jak na drodze lądowej na wodzie również obowiązują pewne zasady ruchu, dzięki którym wszyscy uczestnicy mogą bezpiecznie funkcjonować nawet w najmniejszych akwenach. Znajomość tych zasad jest niezbędna do bezpiecznego poruszania się żaglówką czy łodzią motorową. Niestety nie zawsze kto pierwszy, ten wygrywa. Wzajemne poszanowanie i uwaga, a także szybka reakcja pozwolą uniknąć niebezpiecznych zdarzeń, nierzadko bardzo kosztownych. Jakie są więc główne prawa drogi na drodze wodnej?

    Prawo drogi, czyli kto, kiedy i na jakich zasadach?

    Aby zacząć w ogóle rozmowę na temat zasad obowiązujących na akwenach, musimy wiedzieć, że każda jednostka poruszająca się po wodzie została opisana i ma to wpływ na ustalanie tych przepisów. Wśród definicji możemy znaleźć takie pojęcia jak: statek żaglowy, statek o napędzie mechanicznym, statek nieodpowiadający za swoje ruchy czy o ograniczonej zdolności manewrowej, wodnosamolot. Gdy znamy już poszczególne znaczenia, możemy sprawdzić jakie zasady dla naszej jednostki zostały ustalone.

    Na morzu istnieje wiele różnych reguł, a część z nich pokrywa się z zasadami panującymi na śródlądziu. Jednak trzeba je rozróżniać, ponieważ są to osobne rozporządzenia. Zazwyczaj pierwszeństwo ma statek z prawej, tj. powinniśmy ustąpić mu i przepłynąć za rufą. Mimo tego, że w przeciwieństwie do lądu, na wszystkich wodach na świecie panuje zasada ruchu prawostronnego, to należy zapamiętać, że na morzu istnieje nieco inna hierarchia. O jej wszystkich aspektach można łatwo dowiedzieć się z kursu na patent żeglarza jachtowego lub chociażby z Internetu, a przede wszystkim z Międzynarodowych Przepisach i Zapobieganiu Zderzeniom na Morzu ustanowionej w 1972 r. Wbrew pozorom nie jest to tak skomplikowane!

    Dużo w kwestii bezpieczeństwa zależy od naszej dedukcji i umiejętności racjonalnej oceny sytuacji. Powinniśmy pamiętać, że przezorny zawsze ubezpieczony. Nie oznacza to, że mamy pływać spanikowani i wszędzie widzieć zagrożenie, ale pamiętać, by mieć oczy szeroko otwarte. Gdy wydaje nam się, że jesteśmy na kursie kolizyjnym z inną jednostką, powinniśmy skorygować swój kurs tak, aby na pewno uniknąć ewentualnego zderzenia. Dlatego niekiedy trzeba po prostu znać swoje miejsce w szeregu, zachować się bez brawury, a nawet czasami ustąpić.

    Otwarte wody a śródlądzie, różnice.

    Zasady panujące na wodach śródlądowych w Polsce są zapisane w rozporządzeniu ministra infrastruktury z 28 kwietnia 2003 roku. Nie jest to jednak, z różnych względów to samo, co obowiązuje nas na morzu. Różnice między nimi to między innymi nazewnictwo niektórych jednostek, takie jak na przykład rozumienie pojęcia statku o napędzie mechanicznym. W prawie morskim będzie to każdy statek wprowadzany w ruch za pomocą maszyn. W śródlądowym prawie drogi znajdziemy jeszcze takie rozróżnienie jak, np.: statek o dużej prędkości. Są to jednostki poruszające się szybciej niż 40 km/h, a także poduszkowce i wodoloty.

    Widzieć i być widzianym.

    Powinna to główna zasada niezależnie od tego, na jakim akwenie się znajdujemy. Kolizje nie są nikomu potrzebne, a uważność pomoże oszczędzić nam zbędnych wydatków i stresu związanego z wyjaśnianiem sytuacji. Czasami może nawet uratować życie. Tym samym – brawura do kieszeni i pomyślnych wiatrów!

    Zostaw swój komentarz

    Pobierz Apkę!
    Pobierz Apkę!
    Top