Rejs rozpoczniemy w Marinie Gdynia, gdzie po szybkim zaprowiantowaniu postaramy się jak najszybciej zacząć nasz rejs. O ile warunki na morzu pozwolą, w morze wyjdziemy jeszcze sobotniego popołudnia. Na początek rejsu zaplanowaliśmy długi „przelot” aby jak najszybciej znaleźć się jak najbardziej na północ. Dziób jachtu skierujemy ku uroczej łotewskiej miejscowości Windawa.
Dalej na północ będziemy przemieszczać się jachtem między zielonymi wysepkami, Saaremaa i Hiiumaa, które oddzielają Zatokę Ryską od Morza Bałtyckiego. Te nieskażone miejsca pokażą nam piękno wschodniego Bałtyku. Być może choć na chwilę uda nam się rzucić cumy w jednym z małych portów tego rejonu – Kureesaare. Po przejściu przez cieśniny między wyspami a stałym lądem skierujemy się ku stolicy Estonii – do Tallina. Podczas postoju zamierzamy zwiedzić tę piękną Estońską stolicę. Udamy się przede wszystkim do morskiego muzeum i portu hydroplanów z imponującą łodzią podwodną z lat 30 XX wieku oraz najpotężniejszym lodołamaczem parowym tamtych czasów.
Jeśli czas pozwoli choć na chwilę popłyniemy na drugi brzeg zatoki fińskiej aby zacumować w Helsinkach, kolejnej morskiej stolicy Morza Bałtyckiego aby skorzystać z sauny (każdy powód jest dobry)? 🙂 Naszym portem końcowym rejsu jest Turku, popłyniemy tam mijając po drodze niezliczone wysepki archipelagu, wiele z nich tylko wystaje z wody, ale są i takie na których znajdziemy malutki porcik rybacki z kilkoma domkami. Cumy rzucimy w jednym z takich porcików – Uto, gdzie przespacerujemy się po okolicy.
Podejście do Turku to bardzo dobre ćwiczenie nawigacyjne, trzeba bardzo uważać żeby nie nadziać się na jedną z tych pięknych, zielonych wysepek, bądź na inną schowaną tuż pod powierzchnią wody. Pod okiem kapitana będziecie mieli okazję zaplanować te trudniejsze nawigacyjnie przejścia. Cały czas będziemy mieli okazję do podnoszenia naszych żeglarskich umiejętności, nabieżniki, znaki nawigacyjne, to chleb powszedni w tej części Bałtyku.
Rejs ma charakter stażowo-szkoleniowy, na tym rejsie zyskasz ogromne doświadczenie morskie. Na koniec rejsu otrzymasz opinię honorowaną przez Polski Związek Żeglarski. Mamy prawie 7 pełnych dób, które spędzimy na jachcie, to nie jest standardowy rejs, podczas którego załogi mają jedynie tak naprawdę 6 dni.
Rejs poprowadzi: KJ Wojtek Kosiba
https://navigarecharter.pl/rejs-one-way-z-gdyni-do-turku
Dzwoniąc do sprzedawcy wspomnij o MojaKoja, będzie nam bardzo miło:)
